Prawie jak w australii, wielka stojaca samotnie czerwona skala. Dokola dzungla. Kompleks jest pod opieka i nadzorem unesco- wiec jest cyzsto i zorganizowanie..i wstep kosztuje 30$. Wokol glownej skaly jest kilka mniejszych, albo przypominajacych swym ksztaltem cos, albo zawierajacych w przeszlosci podobno cos. Po odstaniu w dlugasnej kolejce wchodzi sie nieco prowizorycznymi schodami do jaskini w glownej skale, na ktorej sa fragmenty starych malowidel. Potem podobnymi schodami schodzi sie na platforme a z niej na "polmetek" skaly. Jeszcze kilkadziesiat stopni i laduje sie na szczycie, z ktorego przy odrobinie szczescia roztacza sie widok na okolice, az po pagorki na horyzoncie. Duzo turystow, ale mimo to przyjemna wycieczka.