no i dolecielismy do europy. ostatni odcinek naszej podrozy minal bardzo wygodie i sennie. w monachium powitala nas nienajgorsza pogoda i niemiecki porzadek.
w pociagu wybitnie rzucila nam sie roznica w jakosci podrozy, w indonezji odcinek ok. 400 km przemierzalismy w okolo 8- 10 godzin, placac za to ok 100 Rp, w niemczech jechalismy prawie 100 razy szvbciej , placac za to ok. 13000 razy wiecej...