Kisumu, trzecie co do wielkosci miasto kenii nad jeziorem wiktorii...podobno jest tu calkem uroczo...wyglada na to, ze niewiele z tego zobaczymy bo zamieszkalismy u arcybiskupa kolo szpitala...calkiem mila zielona oaza w zupelnie niemilej dzielnicy.
szpital w sumie uroczy, kilka bungalowow polaczonych przykrytymi dacha falista ( w koncu jestesm w afryce) przejsciami, a dookola ogrody, palmy, kwiatki itd, gdyby nie czepiac sie tylko wymogow higieny... screaning robimy w ogrodzie. ludzie przychodza nawet z ugandy, to kawal drogi,ale niestety nie wszystkich mozemy zakwalifikowac.
i co z tego, ze jestesmy nad jeziorem wiktorii, 2 razy dziennie dostajemy kurczaki, czuje jak wzrasta mi poziom antybitykow i hormonow.
byl arcybiskup, wyglada jakby byl w 9 miesiacu ciazy...